Mamy to! Półfinał jest nasz!
To się nie dzieje! Eksplozja w pniewskiej hali i zwycięstwo Red Dragons nad Piastem Gliwice 2-1 (1-1) w ćwierćfinale Pucharu Polski. Mecz trzymał w napięciu do ostatnich sekund, a zawodnicy „Czerwonych Smoków” byli niesieni niesamowitym dopingiem z trybun. Bramki dla naszego zespołu zdobywali Maksym Pautiak i Patryk Hoły.
Spotkanie z Piastem Gliwice media zapowiadały jako rewanż za pojedynek finałowy z ubiegłego roku, w którym to nasz zespół okazał się lepszy. W spotkaniach ligowych w tym sezonie dwukrotnie lepszy okazał się Piast, wygrywając w Pniewach 2:1, a dwa tygodnie temu polegliśmy na Górnym Śląsku 0:6. Drużyna Orlando Duarte jest obecnie dużo silniejsza. Kilka nowych nabytków jak chociażby Vinicius Lazzaretti z Brazylii robią spore wrażenie. Na boisku jednak tego dnia nasi zawodnicy, jak to mają w swoim zwyczaju w trudnych chwilach, pokazali niezwykły hart ducha. Pierwsi do bramki trafili goście. Po rzucie rożnym mocnym uderzeniem Dominik Śmiałkowski zaskoczył Łukasza Błaszczyka. Przed przerwą również po stałym fragmencie do bramki trafił niezawodny Maksym Pautiak i mieliśmy remis 1:1.
Po zmianie stron to nasi zawodnicy częściej zagrażali bramce Michała Widucha. Wreszcie w 28. minucie w polu karnym faulowany był Adrian Skrzypek, a z szóstego metra pewnie trafił kadrowicz Patryk Hoły. Mający na swoim koncie 5 przewinień gliwiczanie, przez ostatnie 8 minut zaryzykowali grę z lotnym bramkarzem. Fantastycznie między słupkami spisywał się Łukasz Błaszczyk i wynik nie uległ już zmianie.
Do półfinału Pucharu Polski awansowali też Rekord Bielsko-Biała, Constract Lubawa i Fit-Morning Gredar Brzeg. W półfinale Pucharu Polski, zagramy z KS Constract Lubawa. Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie 30 marca w Lubawie, rewanż 20 kwietnia w Pniewach. Constract to aktualny wicemistrz Polski, zatem czeka nas niezwykle trudne zadanie
RED DRAGONS PNIEWY – PIAST GLIWICE 2-1 (1-1)
BRAMKI: PAUTIAK 20, HOŁY 28 (K) – ŚMIAŁKOWSKI 7