Rower, deszcz, błoto, pieńki, góra-dół, meta, pudło, słońce...
W ostatnią niedzielę w niedalekim Przyłęku (opodal Nowego Tomyśla) w iście jesiennej atmosferze odbył się kolejny wyścig kolarstwa MTB, w którym wzięli udział członkowie Stowarzyszenia Rowerzystów „Odjechani – TEAM PL”. Tym razem głównie ze względu na pogodę wszyscy nasi kolarze zdecydowali się na ściganie się na najkrótszym dystansie 21 km tzn. MINI.
Przed startem spadł ulewny deszcz, który towarzyszył przez część maratonu. Nie trzeba było długo czekać aby w koleinach pojawiła się błotnista maź – jak to mówią kolarze górscy „jest błoto, jest zabawa”. Trasa przygotowana przez organizatora – SOLID Sport, prowadziła lasem. Obfitowała w single (odcinki na których praktycznie brakuje możliwości wyprzedzania), wzdłuż których jak grzyby po deszczu sterczały pieńki straszące zawodników. Trasa była bardzo urozmaicona, nie brakowało wymagających podjazdów i karkołomnych zjazdów rynnami wyrytymi w ziemi przez startujących, którzy hamowali aby omijać wystające korzenie i pieńki. Końcówka wyścigu była płaska pozwalając tym, którzy zachowali jeszcze siły na nabranie znacznej prędkości. Wszyscy nasi rowerzyści dojechali do mety, jedni zdobywając miejsce pozwalające stanąć na najwyższym stopniu podium (Bogusław Kwiatkowski), inni ciesząc się z faktu ukończenia rywalizacji. Wszyscy czuli satysfakcję, że mimo niesprzyjających warunków przyjechali do Przyłęka i dlatego zapewne specjalnie dla nich zza chmur wyjrzało słoneczko. Organizacja, atmosfera, trasa sprawiły, że wszyscy wracaliśmy do Pniew z uśmiechami. (Zdjęcia z trasy wyścigu pochodzą ze strony organizatora http://solidsport.pl/galerie/)
Już za niespełna 2 tygodnie kolejne zawody tym razem w Wolsztynie. Zapraszamy do naszej rowerowej paczki i do wspólnej wyprawy na ten maraton MTB.