105 lat s. Genowefy Zaworskiej
U najstarszej pniewianki
Najstarsza na świecie urszulanka Serca Jezusa Konającego, s. Genowefa Zaworska obchodziła 105-te urodziny. Jest najstarszą mieszkanką gminy Pniewy.
Najstarszą pniewianką w dziejach miasta była Agnieszka Kowalewska, która zmarła w 2017 roku w wieku 106 lat i 3 dni. Siostra Genowefa Zaworska jest drugą osobą w gminie Pniewy, która dożyła 105 urodzin. Najstarsza żyjąca Polka, Jadwiga Żak-Stewart obchodziła 15 lipca 111 lat. W pierwszej dziesiątce są osoby, które już obchodziły co najmniej 108 urodziny. Ostatnia osoba na liście najstarszych Polaków, pod pozycją nr 37 jest niecałe pół roku starsza od s. Genowefy.
Najstarsza urszulanka już drugi rok z rzędu podjęła gości w zakonnym oddziale szpitalnym, leżąca w łóżku. Jak zawsze skromna, całe życie pracowita przyznała, że wstyd jej jest leżeć w łóżku. Z rąk nie wypuszcza różańca, modląc się kilka razy dziennie. Dużo młodsze urszulanki rozumieją sens życia seniorów, pochłoniętych bez reszty modlitwą, zawierzających Bogu mnóstwo spraw. Mimo, że ostatnie zadania swojego życia wypełnia cierpiąc, godnie przyjmuje i z wielką pokorą wykonuje. Przed dwoma laty, w przeddzień swoich 103 urodzin mówiła: - Kochałam Pana Jezusa, kochałam swoje życie i swoją rodzinę. Modlę się bardzo często, abym do końca kochała i nigdy nie zwątpiła. I nadal tak jest.
Odwiedzanie najstarszych mieszkańców gminy przez władze samorządowe i przedstawicieli Urzędu Stanu Cywilnego jest przede wszystkim wyrażeniem wdzięczności za ich życie, za ich świadectwo oraz okazją do złożenia życzeń i gratulacji. W ostatniej dekadzie spotkania urodzinowe u siostry Genowefy Zaworskiej były zawsze okazją do wspominania jej posługi na probostwie parafii św. Wawrzyńca. Lubiła opowiadać czasami humorystyczne sytuacje ze swojego długiego zakonnego życia. Wspominała swoją rodzinę (była rodzoną siostrą dwanaściorga rodzeństwa), kapłana, u którego służyła przez 18 lat – ks. Mariana Maciejewskiego. Nawet jeśli przekroczyła setny rok życia, a następnie została najstarszą na świecie szarą urszulanką Serca Jezusa Konającego, humor i dobre samopoczucie zawsze jej towarzyszyły.
Siostra Genowefa Zaworska urodziła się 6 stycznia 1919 roku w Krzykosach k/Środy Wielkopolskiej. Była dziesiątym dzieckiem w gronie trzynaściorga rodzeństwa. Starsze pokolenia pamiętają ją z wieloletniej posługi na probostwie parafii św. Wawrzyńca. Pełniła służbę w latach 1980-1998, kiedy proboszczem parafii był ks. Marian Maciejewski. S. Genowefa Zaworska czuje się pniewianką, wszak w Pniewach spędziła większość swojego życia. Do Pniew przyjechała w 1949 roku i swoje pierwsze kroki skierowała do zakonu sióstr urszulanek. Po sześciu latach złożyła śluby wieczyste. W latach 1959-63 służyła w Miłkowie w ówczesnym województwie kieleckim, a w latach 1966-80 pracowała w Sokolnikach, Łagowie i w Poznaniu. Od 1980 roku przebywa nieprzerwanie w Pniewach.
5 stycznia, z kwiatami, życzeniami i upominkiem jubilatkę odwiedził Burmistrz Gminy Pniewy Jarosław Przewoźny wraz z kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego Justyną Chamczyk.