Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies klikając przycisk Ustawienia. Aby dowiedzieć się więcej zachęcamy do zapoznania się z Polityką Cookies oraz Polityką Prywatności.
Ustawienia

Szanujemy Twoją prywatność. Możesz zmienić ustawienia cookies lub zaakceptować je wszystkie. W dowolnym momencie możesz dokonać zmiany swoich ustawień.

Niezbędne pliki cookies służą do prawidłowego funkcjonowania strony internetowej i umożliwiają Ci komfortowe korzystanie z oferowanych przez nas usług.

Pliki cookies odpowiadają na podejmowane przez Ciebie działania w celu m.in. dostosowania Twoich ustawień preferencji prywatności, logowania czy wypełniania formularzy. Dzięki plikom cookies strona, z której korzystasz, może działać bez zakłóceń.

Więcej

Tego typu pliki cookies umożliwiają stronie internetowej zapamiętanie wprowadzonych przez Ciebie ustawień oraz personalizację określonych funkcjonalności czy prezentowanych treści.

Dzięki tym plikom cookies możemy zapewnić Ci większy komfort korzystania z funkcjonalności naszej strony poprzez dopasowanie jej do Twoich indywidualnych preferencji. Wyrażenie zgody na funkcjonalne i personalizacyjne pliki cookies gwarantuje dostępność większej ilości funkcji na stronie.

Więcej

Analityczne pliki cookies pomagają nam rozwijać się i dostosowywać do Twoich potrzeb.

Cookies analityczne pozwalają na uzyskanie informacji w zakresie wykorzystywania witryny internetowej, miejsca oraz częstotliwości, z jaką odwiedzane są nasze serwisy www. Dane pozwalają nam na ocenę naszych serwisów internetowych pod względem ich popularności wśród użytkowników. Zgromadzone informacje są przetwarzane w formie zanonimizowanej. Wyrażenie zgody na analityczne pliki cookies gwarantuje dostępność wszystkich funkcjonalności.

Więcej

Dzięki reklamowym plikom cookies prezentujemy Ci najciekawsze informacje i aktualności na stronach naszych partnerów.

Promocyjne pliki cookies służą do prezentowania Ci naszych komunikatów na podstawie analizy Twoich upodobań oraz Twoich zwyczajów dotyczących przeglądanej witryny internetowej. Treści promocyjne mogą pojawić się na stronach podmiotów trzecich lub firm będących naszymi partnerami oraz innych dostawców usług. Firmy te działają w charakterze pośredników prezentujących nasze treści w postaci wiadomości, ofert, komunikatów mediów społecznościowych.

Więcej
Sobota, 24 maja 2025
Imieniny: Joanna, Zuzanna, Milena
pochmurno
16°C

Młodzieżowe Mistrzostwa U-19 za nami – relacja z turnieju

W miniony weekend (od 25 do 27 lutego) w Bochni odbyły się najważniejsze młodzieżowe Mistrzostwa Polski – do lat 19. Po raz kolejny mogliśmy się cieszyć z obecności młodych zawodników Red Dragons Pniewy/PKS Orły Pniewy dowodzonych przez trenera Macieja Ponickiego. Dwójka z nich (Cezary Fliger i kapitan Paweł Andrzejak) opowiedziała o swoich odczuciach z turnieju.

Nie przez przypadek do relacji z turnieju dobraliśmy właśnie podanych zawodników. Zarówno Czarek jak i Paweł to zawodnicy o rok starsi od pozostałych reprezentantów Red Dragons. Dla nich to ostatni młodzieżowy turniej w barwach „Czerwonych Smoków”. Wiele przeszli od młodszych lat, a te mistrzostwa były zwieńczeniem ich dotychczasowych karier w rocznikach młodzieżowych Od przyszłego sezonu będą już traktowani jako seniorzy.

Nasz zespół toczył heroiczny bój w trzech turniejach eliminacyjnych, by ostatecznie znaleźć się wśród najlepszych. W turnieju w Bochni brało udział 16 zespołów. Były one podzielone na 4 grupy po 4 zespoły. Los skojarzył nas w grupie D wraz z Constractem Lubawa, Gwiazdą Ruda Śląska i Sośnicą Gliwice.

W piątek nasi młodzi zawodnicy w pierwszym meczu turnieju mieli podejmować Constract Lubawa. „Zazwyczaj z dużymi problemami wchodziliśmy w Mistrzostwa, dlatego terminarz w którym mieliśmy mierzyć się z jedynym z faworytów do medalu już na początku, nie był wymarzonym scenariuszem” – zaczął Cezary Fliger – „Mimo to, mieliśmy swój pomysł na ten mecz i zrealizowaliśmy go całkiem nieźle. Przeciwnicy byli zupełnie nieprzygotowane na grę w przewadze, którą ćwiczyliśmy przed turniejem. Ostatecznie wynik 4-4, patrząc przez pryzmat przebiegu całego spotkania, należało uznać za sukces”. Mecz miał szalony przebieg. Pierwszą bramkę zdobyliśmy my po stałym fragmencie gry, ale później do głosu doszli zawodnicy Constractu. W pewnym momencie gry rywale byli zaskoczeni szalonymi rajdami Czarka, który momentami napędzał akcje naszego zespołu, a przez większą część drugiej połowy grał jako wycofany bramkarz. Młodzi zawodnicy i sztab trenerski szanowali remis, wiedząc, że najważniejsze mecze odbędą się w sobotę.

W drugim meczu turnieju podejmowaliśmy Sośnicę Gliwice, która w pierwszym grupowym spotkaniu uległa Gwieździe Ruda Śląska. „Drugi mecz z Sośnicą niestety nie ułożył się tak jak tego oczekiwaliśmy. Nie wykorzystaliśmy sytuacji, które sobie wypracowaliśmy. Straciliśmy bramki, których nie powinniśmy stracić. Nie pomogła w tym meczu tak zwana „wycofka” i przegraliśmy ten mecz” – skomentował to, co działo się w spotkaniu z gliwickim zespołem Paweł Andrzejak. Spotkanie ostatecznie przegraliśmy aż 1-5, co stawiało nas w trudnym położeniu przed ostatnim spotkaniem grupowym.

W trudnym, ale jednym położeniu znalazł się nasz zespół. Z obrońcą tytułu, Gwiazdą Ruda Śląska trzeba było po prostu wygrać w obojętnie jakim stosunku, żeby awansować do ćwierćfinału. Ta sztuka się nie udała i ostatecznie przegraliśmy 0-1. „Niestety, ale rywale stosunkowo szybko strzelili bramkę, co poskutkowało ich zachowawczą grą w ofensywie, ograniczyli się do skutecznej defensywy” – powiedział Czarek Fliger. „To był solidny mecz w naszym wykonaniu, lecz mimo większej ilości sytuacji bramkowych z naszej strony, nie zdołaliśmy strzelić bramek oraz wygrać tego spotkania” – dodał Paweł Andrzejak.

Kapitan naszego zespołu słusznie zauważył, że nasz zespół stać na jeszcze większy sukces za rok. „Nasza drużyna występująca na tegorocznych finałach składała się w większości z chłopaków z rocznika 2004, co oznacza, że są to chłopaki rok młodsi od zawodników z rocznika dominującego (2003), którzy mogli występować na tych finałach. Oznacza to również, że drużynę tę w bardzo podobnym składzie zobaczymy na eliminacjach i mocno wierzę że również na finałach w przyszłym roku. Chciałbym z tego miejsca bardzo podziękować całej drużynie, trenerom, sztabowi i osobom zaangażowanym.” – powiedział podsumowując to, co działo się w Bochni Paweł Andrzejak.

Emocji nie mógł ukryć Cezary Fliger, który postanowił przeanalizować to, co działo się w Bochni, ale także odnieść się do refleksji. „Zarówno dla mnie jak i naszego kapitana, Pawła, były to ostatnie mistrzostwa młodzieżowe. Wszyscy staraliśmy się wypaść jak najlepiej, zostawiliśmy dużo zdrowia i serca na parkiecie. Na pewno kończy się teraz pewien etap… Może zabrzmi to śmiesznie, ale do teraz jeszcze rozgrywam te mecze w głowie, analizuję, co by było gdyby… Musimy się jednak z tym pogodzić i iść dalej, a w przyszłym roku wspierać chłopaków, którzy zdobyli masę doświadczenia na tym turnieju, które zaprocentuje za rok! Cieszę się, że przez tyle lat mogłem z dumą reprezentować barwy Red Dragons i mam nadzieje, że to co nie udało się mi uda się kolejnym rocznikom! Zdaję sobie sprawę, jak wiele osób było zaangażowanych w przygotowania i organizację tego wyjazdu (za co bardzo serdecznie każdemu dziękuję), jednak szczególne słowa uznania kieruję do trenera Macieja Ponickiego – dziękuję za poświęcony czas, za pasję do Twojej pracy, za każdy wspólny moment na boisku i za wszystko, co udało nam się osiągnąć na przestrzeni ostatnich lat. Dzięki Tobie każde zwycięstwo smakowało wyjątkowo!

Drużynę Red Dragons reprezentowali podczas turnieju finałowego: Oliwier Berger, Dawid Jarnut, Jakub Tomala, Marcin Małycha, Kacper Wesoły, Konrad Piechocki, Sylwester Rybarczyk, Paweł Andrzejak, Maciej Michalak, Jan Obrocki, Bartosz Szwedt, Cezary Fliger i Nikodem Krajewski. Trenerem zespołu był Maciej Ponicki. Najlepszym strzelcem turnieju z naszego zespołu został Paweł Andrzejak, zdobywca dwóch bramek. Ostatecznie najlepszym zespołem Mistrzostw okazał się Rekord Bielsko-Biała, który w finale rozgromił Junior Hurtap Łęczyca aż 5-0.

/Mateusz Nizio

powrót do kategorii
Poprzedni Następny

Pozostałe
aktualności

Włącz powiadomienia WebPush
Dziękujemy, teraz zawsze będziesz na bieżąco!
Przeglądasz tę stronę w trybie offline.
Przeglądasz tę stronę w trybie online.