09 - 03 - 2022

Ćwierćfinał Pucharu Polski Mężczyzn w Futsalu 2021/22

Dzisiaj, 9 marca w Hali OSiR w Pniewach odbędzie się ćwierćfinałowy mecz Pucharu Polski. Podejmujemy zespół Piasta Gliwice. O awansie do półfinału zadecyduje jedno spotkanie.

Maraton trwa. W 11 dni rozegramy czwarte spotkanie. W najbliższą środę do Pniew zawita zespół Piasta Gliwice, a stawką tego spotkania będzie awans do półfinału Pucharu Polski w Futsalu. Faworytem starcia są gliwiczanie, jednak to tylko jeden mecz, rozegrany w pniewskiej hali. Dodatkowym smaczkiem tej rywalizacji jest fakt, że będzie to powtórka z finału Pucharu, który odbył się rok temu.

1 i 3 maja 2021 roku rozgrywaliśmy dwumecz finału Pucharu Polski, a naszym przeciwnikiem był Piast Gliwice. Mało kto dawał nam szanse na końcowy triumf. Już sam awans do finału był ogromnym sukcesem klubu. W pierwszym meczu w Pniewach padł remis 3-3. Wówczas wróciliśmy do gry, bowiem przy stanie 0-3 zdołaliśmy odwrócić losy spotkania i wywieźć remis. W rewanżu w regulaminowym czasie również na tablicy widniał wynik 3-3. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a w serii rzutów karnych okazaliśmy się lepsi od rywali. Zdobyliśmy Puchar Polski, który jest pierwszym trofeum klubu.

Piast od początku 2022 roku wygrał wszystkie mecze. W lidze odprawiali kolejno: Clearex Chorzów, Fit-Morning Gredar Futsal Brzeg, Red Dragons Pniewy i GI Malepszy Futsal Leszno. W Pucharze Polski swoje mecze w poprzednich rundach wygrywał wysoko. Piast pokonał FC Pyskowice 10-1, AZS UEK Kraków 5-1 i FC Siemianowice Śląskie 13-0. Nasza droga była nieco bardziej wyboista. Na początek pokonaliśmy Hemako Sztutowo 4-1, by potem po dogrywce wyeliminować Futsal Świecie. W minioną środę pokonaliśmy w Warszawie AZS UW Wilanów 2-1.

Nasza drużyna w komplecie przygotowuje się do meczu z Piastem. Zawodnicy zmagają się z urazami, jednak nie uniemożliwiają one gry. W klubie panuje mobilizacja, by spisać się z jak najlepszej strony jako obrońca trofeum.

14 razy do tej pory mierzyliśmy się z Piastem, czy to w starciach ligowych czy Pucharze Polski. Bilans wypada na korzyść Piasta – 8 razy lepsi okazywali się rywale, 3 mecze wygrywaliśmy my, a 3-krotnie padł remis. Ostatnie spotkanie rozegraliśmy całkiem niedawno, bowiem 27 lutego. Wówczas w meczu ligowym przegraliśmy 0-6 w Gliwicach. Bramki dla rywali zdobywali: Zatovic (dwukrotnie), Vinicius, Graca, Szadurski i jedno samobójcze Michała Roja. Mieliśmy swoje szanse na zdobycie bramki, ale ostatecznie ta sztuka się nie udała i bramkarz rywali, Michał Widuch zachował czyste konto.